pakowanie...
Komentarze: 0
Jutro wyjeżdżam o 7:00 rano,niemam zielonego pojecia jak mnie dobudzą...bo ja straszny śpioch jestem...Właśnie przed chwilką pakowałam sie z moją siostrą,strasznie się osmiałysmy...niewiem jak to sie dzieje ale nigdy niemożemy sie zmieścic.Po cięszkich trudach i przepakowywaniach po kilka razy wkoncu sie domknełyśmy...Siostra stwierdziła że z torby sie byk zrobił...A teraz zmykam sie wykompac i spac ide bo jutro cieżko będzie ze wstaniem...
Dodaj komentarz