lut 27 2005

przyjazn


Komentarze: 1

Jutro mysle ze bedzie przełomowy dzien w mojej przyjazni z kasiolem masiolem...jest ona moja przyjazna dusza...znamy sie juz trzeci rok...ale nie przyjazniłysmy sie od samego poczatku...miałysmy male przeszkody :) ...niby nie mamy przed soba tajemnic...ale jest jedna rzecz ktorej jej nie powiedzialam...zbierałam sie dwa lata i mysle ze juz czas aby sie dowiedziała prawdy...chciałabym juz miec to za soba...powiedziałm jej dzisiaj ze musze jej cos powiedziec i zeby jutro mi przypomniała...bo boje sie ze stchurze...potrzebuje duzo sily...ale chce jej to wyznac...wiem ze ona mnie zrozumie i bedzie oparciem...zrozumie te moje czeste złe dni...ktore tak probuje ukryc przed całym swiatem...wiem ze ona nie popatrzy na mnie jak na kogos gorszego...a bedzie moim wsparciem...boje sie...

odbicie_w_kaluzy : :
maaarti
27 lutego 2005, 21:40
powodzenia! ;)

Dodaj komentarz