Komentarze: 2
Wczoraj zakończył się pewien rozdział mojego życia... powiedziałam żegnaj... nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to będzie tak trudne... starałam się być dzielna... przepłakałam całe popołudnie i troszkę do poduszki... czekolada pomogła... zapchała... zmęczyła... a potem błogi sen... ale stało sie i nikt tego nie odmieni... co bedzie dalej... ehh... nie wiem.... jak na razie nie mam ochoty na żadne związki... za dużo z siebie dawałam... nie doceniał tego... nie chciałam więcej cierpieć... wolałam to skończyć... i trzeba życ dalej... podobno czas leczy rany... zobaczymy...